MWE - wrestling

strona kibiców wrestlingu fanowskiej organizacji MWE

MWE fanowska organizacja wrestlingu :: walki :: sylwetki zawodników
Sorki, że nie piszę często jednak czasu nie mam dużo. Postaram się coś napisać niedługo.

EDIT: Nie mam weny, ale wielu z was nie czytało walk które kiedyś napisałem więc wklejam tu moje dwie ulubione. Trochę krótkie...i żeby nie było, są one z przed roku! Mogą pojawić się zawodnicy wam nieznani ale którzy istnieli przed tem.

Sparrow vs ???
1 vs 6 Handicap Match

Witamy na MWE z niesamowitą walką na dziś wieczór, jednak zanim do niej przejdziemy Mr Carter, nasz ulubiony GM, ma coś do powiedzenia.

- Siema!! Jak leci ludzie? Widzę że widowni nie brak, no i słusznie bo dzisiejsza walka zapowiada się chaotyczna. Powiem wam na jakich regułach odbędzie się dzisiejszy Handicap Match. Nie chcemy by Sparrow został już na samym początku załatwiony więc ustalam za specjalne zasady.

1. By wygrać, Sparrow musi przypiąc pokolei sześciu swoich przeciwników.
2. Przypięty zawodnik odpada i wychodzi z ringu nie mogąc uczestniczyć dalej w walce.
3. Przerwanie przypięcia przez kogoś z drużyny kończy się dyskwalifikacją tej osoby.

- A teraz najlepsza część! Jeśli Sparrow przegra tą walkę to zmierzy się w Inferno Match’u z zawodnikiem który chętnie się nim zajmie.

On chyba żartuje? To jest oczywiste że Sparrow przegra, nie wiem kto miałby tyle siły by pokonać sześciu zawodników pokolei. Innymi słowy to wielki Gauntlet match z karą za przegraną.

A więc wszyscy gotowi, Carter już znika i słyszymy wejściówkę pierwszego zawodnika, Sparrow! Lubiany przez widownie to on nie jest ale też ma swoich fanów...gdzieś tam.

I pierwszym przeciwnikiem naszego Sparrow’a jest...The Bohtes!! Patrzy się na Sparrow’a z odrazą po czym podpisuje jakiś autograf komuś kto chyba nie chciał go dostać od niego.

The Bohtes staje przed ringiem a na rampie pojawia się kolejny zawodnik, Rothe!! Szybko przebiega po rampie i staje obok Bohtes’a.

Chwila ciszy, nawet wśród widowni. I HUK BUM BAM! Zgasło światło i prędko się zapaliło a obok dwóch przeciwników Flying Kid’a pojawił się trzeci, Siłacz.

Trzeba przyznać wejście niczego sobie, widownia nadal widać że nie wie co się stało ale to ich sprawa bo w świetle zielonych fajerwerek i zielonego dymu na rampie zauważamy Green Lord’a!!

Wszystko zielone, jego twarz to jedyna cześć ciała gdzie nie widać zielonego. Widownia lubi jego styl, ten nie zaprzecza że jest cudowny. Skromości mu nie brak...

Dołącza on do towarzyszy, widownia już przeniosła zwrok na kolejnego zawodnika. Na David Gron’a który szpanuje swoimi sygnetami kupionymi w sklepie Wszystko za Złotówkę.

Powolnym i bujnym krokiem podchodzi do reszty przeciwników naszego już nie zamaskowanego gościa.

A teraz pora by ujżeć kim jest ostatni zawodnik, jednak nie ma po nim żadnego śladu. Sparrow obrywa krzesłem!!! Od..od..Zamaskowanego Gościa, jednak ten jest o wiele wysoki i napakowany.

Zdejmuje maskę, okazuje się że to jego własny brat! Guido Gigant! Wyszedł z pod ringu, nie mam pojęcia jak on tam wlazł no ale nie ważne bo chce coś powiedzieć.

- Sparrow, myślisz że jak jestem twoim bratem to stanę za tobą, mówiłem ci że sam się w to wpakowałeś i ja ci nie pomogę. Ale nie! Ty musiałeś mnie zaszantażować, no więc dalej powiedz im to co miałeś, albo nie, ja to zrobię. Otóż Sparrow myślał że może mnie zaszantażować czymś takim jak to że moje imię to Ferdek, tak jak ten Ferdek Kiepski z tego serialu na Polsacie! Nie no ludzie, to moje imię! Ja mam się go wstydzić czy co? Skoro takiś kozak to staje dziś jako twój rywal w Handicap Match’u i wchodzę jako ostatni. Oraz jeśli przegrasz, co wiemy dobrze że się stanie, to ze mną zawalczysz w Inferno Matchu!

Odkłada mikrofon po czym rzuca krzesło w swego brata. Sześciu zawodników już ustawionych na boku ringu, pierwszy będzie David Gron.

I zaczynają, Sparrow już wykonuje Hurricanrana. Seria ciosów w głowę, Gron kontruje i headbutt! Wstaje, silny Irish Whip i Sparrow leci w narożnik. Widownia dopinguje Grona który staje wraz ze Sparrow’em na narożniku.

Superplex! Próba przypięcia, Roll Up w wykonaniu The Flying Kid’a,
1,
2,

Gron w ostatniej chwili sie wybija jednak Sparrow już go chwyta, Irish Whip na liny jednak Gron nie odbija się. Sparrow z Shoulder Block!

David na ziemi Sparrow nie przypina tylko go podnosi i Irish Whip na liny, i 619!! Sparrow wykonuje finisher swego „wzoru”, jak sam powiedział kiedyś. I oczywiście West Coast Pop, odrazu przypina,
1,
2,
3!!

Gron odpada, kolejny na ring już wbiega The Bohtes jednak obrywa silnym kopnięciem w krocze i upada na ziemię.

Sparrow wskakuje na narożnik i Moonsault w spowolnionym tempie...w spowolnionym? Jak on to zrobił, na własne oczy widziałem jak powoli wykonał Moonsault.

Dobra nie ważne bo Sparrow już przypina Bohtesa,
1,
2,
3!!

To się Bohtes nabył w ringu, dwóch zgłowy pozostało tylko czterech czy Sparrow wytrwa? Zobaczymy po przerwie...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Witamy po przerwie, kolejny na ringu jest Rothe który już od jakiś pięciu minut z nim walczy.

Irish Whip za ring, Sparrow z hukiem upada na ziemię. Rothe wyskakuje z nad lin wykonując ładny Crossbody.

Podnosi przeciwnika i kieruje go na barykadę, widownia aż podskoczyła z hukiem który powstał gdy Rothe podniósł swego przeciwnika a później go rzucił na barykadę!!

Sędzia nie liczy iż nie ma wyliczenia w tej walcę a Rothe już wrzuca TFK do ringu. Szybko przechodzi do pinu,
1,
2,

Flying Kid odkopuje, szybko podnosi się, Rothe atakuje prostym jednak Sparrow kontruje. Sierp i Leg Sweep. Sparrow od lin i fist drop!

Podnosi przeciwnika i podchodzi z nim do narożnika gdzie wstaje na niego. Chwyta za głowę Rothe który nie wie co go czeka.

Chwila ciszy, widownia zamarła a jedyne dźwięki to krzyki pozostałych zawodników którzy chcą by Rothe się ocknął. Jednak to nie działa! IBIC-F albo I Believe I Can Fly!!

Jeden z najbardziej groźnych finisherów w MWE i jedyna osoba która jest wstanie go wykonać to Sparrow The Flying Kid!

Sparrow nie przypina tylko zakłada Walls of Jericho. Ból przeszywający Rothe widać w jego oczach, nie wytrzymuje on ani chwili dłużej i się poddaje.

Teraz Siłacz wkracza do akcji, biegnie prosto na Sparrow’a który wyprowadza cios. Siłacz unika a TFK się odwraca i zostaje schwytany za szyję. Chokeslam!!

Widownia głośno dopinguje Siłacza który próbuje zakończyć tą walkę,
1,

Nie!! Siłacz popełnia wileki błąd przypinając przy linach co wykorzystuje Sparrow! Latający chłopiec już pokonał trzech zawodników, czy uda mu się drugie tyle.

Przepraszam, Giganta powinniśmy liczyć jako dwóch, więc Sparrow ma do pokonania czterech zawodników.

Siłacz nie odpuszcza łatwo i seria ciosów w głowę, Back Chop a do tego silny Big Boot! Odbicie od lin i elbow drop. Sparrow leży na ziemi, czemu Siłacz nie zaatakuje lub nie przypnie?

Wychodzi z ringu i wyciąga krzesło, czy to jest No DQ?? Tak? Aha..Dobrze..chyba wiedzą..Zniesiono Dyskwalifikacje! Oprócz tej przez przeskadzanie w pinowaniu.

Widownia głośno gwiżdże, widać że chcą by Sparrow oberwał. Siłacz zakłada krzesło na głowę Sparrow’a jednak ten nie daje mu tego zrobić. Cios w głowę po czym Sparrow w staje.

Hurricanrana od Sparrow’a i podnosi krzesło. Oj! Uderza Power’a w głowę jak jakąś lalkę jednak tą lalkę przeszywa ból, ostry ból! Taki ból że..Krew!!! Siłacz krwawi!

Ten ostatni Chair Shot złamał mu ten jego nos i rozciął czoło lekko. Sparrow przypina,
1,
2,
3!!

Było oczywiste że gdy tylko próbował przypiąć to Power odpadnie, a to wszystko zasługa przepięknie zniszczonego krzesła z metalu.

Green Lord wskakuje na ring a Power w tym samym czasie się z tacza z niego. Lekarz już przy nim pomaga mu wyjść.

Sparrow jest zmęczony, pokonał cztery osoby, nie wydaje mi się by mógł pokonać kolejną. Green Lord atakuje Sparrow’a mocnymi ciosami w głowę. Big Boot!

Przypięcie,
1,
2,

Sparrow znajduje jeszcze siłę fizyczną by odkopać na co widownia znowu się podniosła, Green Lord podnosi Sparrow i rzuca w narożnik i dokłada Shoulder Block.

Nagle wszystko robi się zielone i nic nie widać, słychać tylko jak w ringu coś stuka. Już mamy widoczność, Sparrow położył Lorda na ziemię i w tej chwili widzimy ładny Moonsault!

Znowu wchodzi na narożnik i wykonuje kolejny Moonsault. Podnosi przeciwnika odbija się od lin, Spe..kontra Lorda i Sparrow za ringiem.

Zielonek już wychodzi za nim jednak nie atakuje go tylko sięga po coś spod ringu, wyciąga gitarę?! The Flying Kid wstaje i gdy tylko odwraca się do Lorda gitara zostaje rozbita o jego łeb!

Lord wrzuca go do ringu i przechodzi do pinu, Roll Up!!
1,
2,
3!!

Sparrow pokonuje Zielonego Lorda, a Zielonego bo chyba nadal nie rozumie że przegrał. Jednak Sparrow już go zrzuca z ringu.

TFK się odwraca i Stunner!!! Guido Gigant wykonuje przepiękny Stunner na swoim bracie!! Przypina,
1,
2,
3!!

Po walce, Sparrow pokonał pięciu zawodników jednak poległ na końcu. Gigant bierze mikrofon i podnosi brata trzymając go za kark:

- Powinieneś się bać tego co nadchodzi, Inferno Match mówi samo za siebie...Twój drogowskaz wskazuje w tej chwili PIEKŁO!!

Gigant wyrzuca mikrofon i wykonuje jeszcze jeden Stunner na Sparrow!!

Sparrow przegrał i spotka się z Gigantem w Inferno Match’u...Chciał nagrodę i nagrodę dostał i wygrał nawet bonus! Guido Gigant vs Sparrow! Bracia zmierzą się w piekle!! Dziękuje i dobranoc!




-No i oczywiście Inferno Match - :)



Guido Gigant vs Sparrow
Inferno Match


Walka w piekle!! Na to czekaliśmy, dwóch braci zmierzy się na arenie w ogniu. Który wygra? Który zostanie podpalony? Oglądajcie by się dowiedzieć!

Na ring podąża nasz pierwszy zawodnik, Sparrow! Wygląda jakby się nie przejmował tą walką jednak dobrze wiemy że Sparrow jest o wiele słabszy od swojego brata.

Sparrow popisuje się w ringu trochę po czym staje i patrzy się w miejsce z którego przyszedł oczekując Guido.

Wszystko zrobiło się czarne, nic nie widać...Słyszymy muzykę, jednak nie jest to muzyka Guido z pewnością. To bardziej muzyka Kane’a jednak on tutaj nie walczy tylko w WWE więc o co chodzi?

Płomienie się zapaliły, widzimy ring i Sparrow w nim a za Sparrow, Guido Gigant!! Jest gong! Big Boot od Giganta na początek.

Sparrow szybko się podnosi, jednak Gigant już go chwyta i Irish Whip w narożnik. Na dokładkę Shoulder Block.

Guido podnosi swojego brata i cios w głowę, i jeszcze jeden, i kontra Sparrow’a! Seria ciosów w głowę dla Guido i Sparrow odbija się od lin, Hurricanrana!!

Było blisko a Sparrow by się podpalił jednak udało mu się uniknąć to przykre spotkanie. Gigant szybko się podnosi, TFK jest na narożniku. Skacze!!

Gigant chwyta go w powietrzu i Chokeslam!! Co za widowisko! Płomienie podskoczyły nad trzecią linę, widownia głośno dopinguje a ja drodzy państwo, niesamowicie to komentuje!

Gigant już ciągnie swojego brata do ognia, chwyta go za włosy i próuje wsadzić mu łeb w płomienie! Sparrow nie daje się i wyrywa się z uchwytu swego wielkiego brata.

Guido jakby nigdy nic, dalej walczy. The Flying Kid przejął inicjatywę i Irish Whip w narożnik. Szybko na niego wskakuje i chce wykonać IBIC-F.

Wszyscy myślą że to ruch Sparrow’a, że to on go wymyślił. Jednakże on robi tylko część tego tricku który prawdę mówiąc Gigant stworzył lecz przekazał bratu który go zmodyfikował by móc wykonać.

Sparrow przygotowuje się do skoku, Gigant szybko zrzuca go z narożnika. GG nie da się pokonać swemu, jak sam powiedział, słabemu bratu.

GG zakłada prosty headlock, szybko puszcza i odbija się od lin tuż przy ogniu. Sparrow na kolanach podnosi powoli głowę..Knee Strike!

Guido podnosi poraz kolejny swojego brata i atakuje go serią silnych ciosów w czaszkę. Podchodzi do narożnika gdzie tuż przed walką nałożył maskę Sparrow i zakłada ją na głowę.

TFK patrzy na niego z pustką w głowie, Gigant podchodzi powoli do braciszka który nie wie o co chodzi. Gigant skacze na niego, ładny Crossbody.

Podnosi Sparrow’a i wrzuca na narożnik po czym wyrzuca go nad ogniem za ring gdzie wylądował plecami o ziemię.

To pewnie bolało ale nie ma zabawy bez paru złamań. Gigant też na narożniku i skacze prosto na Sparrow’a. To już może za dużo dla naszego młodego Sparrow’a.

Gigant pokazuje naszej widowni że ta walka nie potrwa długo nakładając maskę na TFK i wyciągając krzesło.

Kładzie metalowe krzesło na ogniu by je trochę rozgrzać, Sparrow leży jak leżał z małymi ruchami co chwilę.

GG trzyma krzesło na ogniu, on na prawdę chce zrobić krzywdę swojemu rodzonemu bratu! Sprawdza palcem czy gorące i szybko go usunął bo się oparzył i uśmiechnął.

Przykłada krzesło do twarzy Sparrow’a!! Co za ból! Sparrow drze się a Guido ściąga jego maskę i uderza krzesłem TFK. Podnosi go już i rzuca na płomienie..

Sparrow został podpalony!! Próbuje usunąć ogień, w końcu przychodzą do niego z gaśnicą. A gdzie Gigant?! Zniknął! Najwidoczniej zrobił co chciał!

Na ring w tej samej chwili wchodzi Mr Carter.
- Należało ci się to Sparrow, chciałeś nagrodę i ją dostałeś, prawdę mówiąc to nie myślałem że to twój brat cię tak poobija tutaj. Masz pecha albo na prawdę jesteś głupi. A i jeśli Gigant ci jeszcze nie powiedział to Tag-Team twój i jego, The BaD został rozwiązany przez Guido.

Carter rzuca mikrofon na ziemię tuż obok głowy Sparrow’a i wychodzi z ucieszoną twarzą.

Gigant zwycięża a Sparrow dostał swoją wygraną, możemy chyba to uznać jako oficjalny koniec feudu Sparrow’a kontra prawie całym MWE. Dobranoc!



Były to dwie walki z feudu Sparrow'a. Chcecie oglądnąć cały feud musicie cofnąć gdzieś do 5 strony i poszukać. Albo w opcji "Szukaj" w moich postach :) To tylko po to byście się nie nudzili w czasie gdy ktoś napisze nową walkę :)

----------------------------
Nie poprawiałem błędów więc sorki za jakiekolwiek :D
Komentarze:

2011-09-23 13:20:07, na kolana i do pana:

Guido:
Masz gadu-gadu do Huby ? Ponieważ chcę spróbować napisać walkę próbną .

2011-09-23 17:13:02, Aseyen:

na kolana i do pana:
Nie zaczynamy zdania od, ponieważ.

Guido:
Super ;)

na kolana i do pana:
A i jeśli masz pisać walki tak jak wywiady to lepiej nie pisz ^.

2011-09-23 20:23:39, Guido:

na kolana i do pana:
Chyba mam, ale gadu gadu nie używam ostatnio. Napisz walkę próbną, jak coś to powiem że ja ci pozwoliłem :)